Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2018

Xenna

Obraz
Foto: Michał Wasążnik Oi! Oi! Oi!   Na początek tekst mojej piosenki, a potem  reportaż o Xennie, który napisałem do "Gazety Wyborczej" w listopadzie 2011 roku.   81, 81... Wszędzie szaro Albo czerwono Milicja, kontrola Powszechna cenzura Kluby studenckie Ogólna komuna Skory z ćwiekami, Malowane farbami  Czuby, sznyty, glany, pieszczochy, Alpagi, klei, wóda i piwo    Zadymy, koncerty Od nowa bez przerwy Exploited Burmmy Army Nie pójdziemy do armii Skinheadzi mordercy Metale, rastamani, popersi Codzienna walka z systemem Denaturat, wegetariańskie jedzenie Zakres, Tycu, Skrzypek Oksword, System, Sindey Dziś w Remoncie jest cała załoga Bo dziś gra tu kapela oiowa Xenna! Tytuł : Oi Armia Xenna! Powrót legendarnej kapeli punkowej   Lead : Nie graliśmy po to, żeby stać się sławni, mieć kasę i panienki. Byliśmy szczerzy. Śpiewaliśmy o świecie, który jest pełen obłudy i fałszu, a ludzie pod sceną czuli to samo. Autor

Rozmowa z songwriterką Barbarą Wrońską

Obraz
Foto: Zosia Zija - Słyszę w głowie akordy -  Rozmowa z songwriterką Barbarą Wrońską. W niedzielę w Domu Zabawy i Kultury wystąpi Barbara Wrońska z zespołem. Barbara Wrońska to songwriterka od dawna aktywna na scenie muzycznej. Śpiewała i pisała piosenki w alternatywnych Pustkach i elektroniczno-pop-rockowym zespole Ballady i Romanse, który założyła z siostrą Zuzanną.   W tym roku ukazał się wyczekiwany debiutancki album solowy artystki zatytułowany „Dom z ognia”. Płyta została odebrana bardzo dobrze przez krytyków i publiczność. Piosenki z albumu będzie można usłyszeć na koncercie w Domu Zabawy i Kultury.        Alex Kłoś Co przygotowałaś na koncert w DZiK-u? Barbara Wrońska: Materiał z mojej solowej płyty plus trzy  premierowe piosenki i może cover ale to jeszcze nie wiadomo. Jazzowy, rockowy? Coś zupełnie z innej beczki. Jakie brzmienie zaproponujesz?  Koncert będzie miał zupełnie inny wymiar niż płyta. Na niej jest bardzo

Historia Kapeli Czerniakowskiej. Opowiada Andrzej Ślusarz.

Obraz
Historia Kapeli Czerniakowskiej Opowiada Andrzej Ślusarz, ostatni żyjący członek "złotego" składu.  Autor: Alex Kłoś Kapela Czerniakowska przeszła do historii, gdy w sierpniu 2018 roku zmarł prowadzący ją od kilkunastu lat bandżolista i wokalista Sylwester Kozera. Co ważne, od dawna poza Kozerą nie grał w Kapeli żaden z członków składu, w którym zespół nagrał trzy złote płyty. Ostatnim żyjącym muzykiem z tamtych czasów jest Andrzej Ślusarz, który grał na akordeonie przez pierwsze 25 lat. Ma 70 lat i od dawna po instrument sięga już tylko dla przyjemności, nagrywając od czasu do czasu piosenkę, którą wrzuca na You Tube.     Jak się zaczęła ta historia? Andrzej Ślusarz: Mieszkaliśmy wszyscy koło siebie na Sielcach. Stasiek mieszkał na Hołówki, a Sylwek na rogu Gagarina i Podchorążych. Ja na Iwickiej. Moja mama była rodowitą warszawianką, a tata mieszkał w Stolicy od czternastego roku życia. Dostaliśmy mieszkanie w bloku postawionym zaraz po wojnie. P