Wyjechał z Zidana

- Źle się czuję w tłumie. Nie lubię demonstracji i parad techno. - Tracisz kontrolę nad emocjami? - Dzieje się coś dziwnego. Jestem nadreaktywny. - Czyli reagujesz za mocno na bodźce tolerowane w takim natężeniu przez większość ludzi? - Mhm. - Do czego to może doprowadzić? - Opowiem ci pewną historię. Wiesz oczywiście co, to Fontanna di Trevi? - No pewnie. Jest w Rzymie i jest przy niej zawsze tłum. Ludzie wrzucają do niej monety. Raz do roku są wybierane. Kiedyś wyjęli półtora miliona dolarów. - Tak. Byliśmy z żoną i synem przy Fontannie di Trevi w letni dzień i nagle pojawiła się pijana ruska księżniczka z ochroną. Przepychali się do fontanny, żeby zrobić jej dojście, bo chciała wrzucić monetę. - Prawdziwa ruska księżniczka? - Tak mówili. Jeden z tych ochroniarzy, to byli Włosi, popchnął mojego syna. - Ile miał lat wtedy Twój syn. - Dwanaście. - Co zrobiłeś? - Uderzyłem tego gościa z byka. Tak, że prawie wpadł do fontanny. - Czyli wy...