Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2021

13 grudnia: czołgi i papierosy

Obraz
Rozmawiam z Kubą Panowem - ikoną warszawskiego rockendrolla. Jest 13 grudnia...  Autor: Alex Kłoś - Palisz? - Nie. Ale kiedyś trochę paliłem. - Ja nigdy nie paliłem. - Ja paliłem z żołnierzami w stanie wojennym. Miałem czternaście lat. Wiesz gdzie było lodowisko przy Potockiej? - Wiem. - W tym miejscu stały czołgi. Przynosiliśmy tym chłopakom do czołgów papierosy, a starsi koledzy wódkę. Siedzieliśmy z nimi w tych czołgach i jaraliśmy. Atmosfera była bardzo gorąca. - To był zimny grudzień, ciepło było w tych czołgach? - Ciepło. Działało ogrzewanie. To były fajne chłopaki. - Wiem. Staliśmy z ojcem na przystanku przy Żeromskiego. Było zimno i autobusy rzadko jeździły. Przejeżdżała kolumna wojskowych Starów 660, pamiętasz je? - Oczywiście. - Ojciec zamachał i jeden się zatrzymał. W środku był tylko kierowca. Prosty, energiczny, wesoły chłopak. Zabrał nas. Obok niego leżał kałasznikow. Zapytałem czy można go obejrzeć. Powiedział, że tak. I jechaliśmy. Oni gadali, a ja trzymałem w rękach ka

Lord Ice

Obraz
  - Straszliwie biło mi serce. Bałam się, że coś mi się stanie. Po sekundzie się wynurzyłam i przełamując ten ucisk jak z żelaza złapałam oddech - opowiada mi kobieta, którą spotkałem na koncercie Paprodziada. Autor: Alex Kłoś - Kilka lat temu mój kolega, gość którego znam piętnaście lat zadzwonił do mnie i powiedział, że do miasta przyjechał Lord Ice i czy mogła bym go przenocować. - Kto to jest Lord Ice? - To ktoś w rodzaju guru morsów. Oczywiście nie wszystkich, ale wielu, bo jak tylko do mnie przyjechał to zaczęli dzwonić do niego ludzie, którzy dowiedzieli się, że jest w mieście. Pytali czy można z nim będzie morsować? - Za kasę? - Nie. - Czemu zgodziłaś się go przenocować? - Ten mój znajomy powiedział mi, że Lord Ice jest w trudnej sytuacji, śpi w samochodzie. Poczułam, że chcę mu pomóc. - Jaki był? - Wielki i zarośnięty. Broda, długie włosy, jak yeti. Na szyi miał wielki kryształ, zamocowany na jakiś drutach i na łańcuszku. Był bardzo cichy, mało gadaliśmy. Powiedziałam, że mo