Kick boxing, reżyser i Zbigniew Najmrodzki.
- Cześć. - Cześć. - Słuchaj... Kiedy my się ostatnio spotkaliśmy? - Nie pamiętam. - Kurcze, ja też... Jesteś muzykiem? - Filmowcem. - Operatorem? - Reżyserem. - Aha. - Już wiem kiedy się ostatnio spotkaliśmy. - No? - Na treningu u Grześka. - U jakiego Grześka? - Na karate. - Na Pradze! Ale to był kick boxing. - No w sumie takie karate kick boxing. - O Jezus! To ty mi mówiłeś, że sobie porozbijałeś kostki w dłoni na zawodach karate i że to może wyjść na starość. - Dokładnie. - To były konkretne sparingi. Dostałem od gościa ostre mawashi w głowę. Trenujesz coś jeszcze? - Boks. - I robisz filmy? - Filmy i reklamy. Właśnie nakręciłem fabułę i ją montuje. Premiera w przyszłym roku. - O czym? - O Zbigniewie Najmrodzkim. - Zaraz, zaraz. To był jakiś bandyta. - Coś w tym stylu. Wikipedia Zdzisław Najmrodzki , ps. „Szaszłyk” bądź „Saszłyk” (1954 - 1995). Przestępca nazywany „królem złodziei” i „mistrzem ucieczek”. Pierwszy raz na karę pozbawienia ...